sobota, 13 kwietnia 2013

Cokolwiek zrobisz, źle zrobisz

„Nasza dżuma, mentalna komuna” R. Gawliński

Wybierając cytat do dzisiejszego tekstu zauważyłam, że ciężko znaleźć taki, który zawierałby w sobie motyw przewodni - słowo „hejt”. To dziwne, bo przecież hejterzy narodzili się znacznie wcześniej, niż Internet. Właściwie to są od zawsze, wszędzie, gdzie to możliwe. Media dodatkowo przyczyniają się do „hejterskiej” działalności, dając prawo do istnienia blogerom. Bloger to taki ludź, który nie mając nic ciekawego do roboty, siada i pisze o bzdurach, często dodając do tego kretyńskie lub arcysłodkie focie.

Żartuję, wcale tak nie myślę. Poprzednie zdanie to punkt widzenia przeciętnego hejtera. Pisząc zupełnie serio, po kilkunastu latach męki, czy jak kto woli życia, stwierdzam, że dogodzić wszystkim jest niemożliwe, skoro ciężko dogodzić nawet sobie. Kto doszedł do wprawy we wmawianiu sobie podobnej mądrości i czynnie ją uprawia ten wie, że trzeba po prostu robić swoje.

Jak rozpoznać hejtera? Czasami wystarczy już sama mina człowieka, który przygląda się Twojemu kolczykowi w brwi lub mega opalonym nogom w minimalnie długich szortach w środku lata, by stwierdzić, że mamy do czynienia z hejtem w najczystszej postaci. Żeby było łatwiej pokuszę się o kilkupunktową charakterystykę:

1. Hejeter jest stuprocentowo pewny, że Ci nie wyjdzie, mimo, iż nawet nie zacząłeś.

2. Jest przekonany o wyzbyciu się własnej zazdrości.

3. Życzy Ci jak najlepiej, ale i tak wie, że Ci się nie uda.

4. On zrobi to lepiej.

5. To nie złośliwość, po prostu on wie to lepiej od Ciebie.

Jeśli będziesz piękna, nagle okaże się, że z pewnością masz wredny charakter. Jeśli Twój facet jest przystojny, na pewno potrzebujesz dowartościowania. Jeśli Twój facet jest przystojny inaczej to na pewno jesteś z nim z litości lub dla jego dużego. Dużego portfela. Jeśli zażywasz środki antykoncepcyjne to na pewno nie wierzysz w Boga i chcesz, zabić, zabić, zabić! A jeśli przypadkiem przytrafił Ci się awans to dzięki dawaniu czego trzeba komu trzeba. Taka jest właśnie nasza hejterska, mentalna komuna.

1 komentarz:

  1. trzeba nie zwracać uwagi na innych i robić to co się lubi! a hejterzy byli i będą niestety nikt tego nie zmieni, tylko życie mamy jedno i nie warto nie robić czegoś bo komuś się to nie podoba, nikt za nas życia nie przeżyje - takie myślenie towarzyszy mi każdego dnia! :)

    czescwam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń